*Oczami Roxann*
Wylądowałam na podłodze trzymając w ramionach manekina ubranego w czarną mini kieckę.
Huk był tak głośny, że mohery z pobliskiego sklepu wystraszone zaczęły rozglądać się za boki.
Może pomyślały, że zaczyna się III wojna światowa?
No co?!
Wszystko jest możliwe. Eee tam.
Wrócimy do rzeczywistości. Nicoll spoglądała na mnie zaskoczona, chciała coś powiedzieć lecz nie dałam jej szansy gdyż w oka mgnieniu znalazłam się w pierwszej lepszej przymierzalni i zwinnym ruchem zasunęłam kotarę.
-Yyyy, Roxann? Dobrze się czujesz?
Złapałam ją za rękę i wciągnęłam do środka.
-Wytłumaczysz mi twoje zachowanie?
- ak. Później ale najpierw pomóż mi z tond wyjść.
-Że co kurwa?!
-Prrrrroszeeeeee. - zapiszczałam błagalnie.
Ta spojrzała na mnie zrezygnowała.
-Okej. Co mam zrobić?
-W pizzeri siedzą Jonathan i Martin możesz odwrócić ich uwagę?
Jej reakcja była taka, że patrzyła na mnie ja na debila.
-Ostatnimi czasy zachowujesz się dziwnie i to jeszcze bardziej niż
dotychczas. Ale dobrze.
Patrząc w lustro Nicoll poprawiła bluzkę z podobizną zespołu Immortal i wyszła z przymierzalni.
*Oczami Martina*
-Hejka chłopcy co tam u was?
W naszą stronę szybkim krokiem podążała Nicoll.
-Siema.
- No hej. - Jonathan wstał z miejsca i przyssał się do swojej dziewczyny.
-Fujjj i to jeszcze w miejscu publicznym?
-A co zazdrościsz?
Zrezygnowany sięgnąłem po kawałek pizzy.
-A co cię tu sprowadza?
-Mnie? Nic, nic szczególnego byłam z koleżanką na zakupach. Zobaczyłam was więc pomyślałam, że wpadnę się przywitać.
-Czemu nie przyszłaś z koleżanką?
Ta zrobiła zmieszaną minę.
-Koleżanką??? Powiedziałam koleżankią?
Pokręciłem głową potakująca.
-Yyy, to znaczy ja przyszłam sama, bo jaaa...yyy...no wiesz...eee. Oooo! Patrz! Dziewczyna z ciastkami, pójdę kupić, nara!!!
Nicoll popędziła w stronę dziewczyny lecz zamiast stanąć przy niej, ta ominęła ją szerokim łukiem i przyśpieszając pobiegła w stronę wyjścia.
Spojrzałem pytająco na Jonathana za to ten patrzył zdziwiony w miejsce gdzie zniknęła jego luba.
- Rozumiesz coś z tego?
- A to nie jest jej zwykłe zachowanie. Sam wiesz jaka jest zakręcona.
Tamten zmierzył mnie wzrokiem.
- Dobra, dobra już się zamykam.
Oboje zaczęliśmy się śmiać.
*Oczami Roxann*
Drzwi galerii otworzyły się z hukiem. Nicoll zaczęła zbiegać ze schodów przy czym na moment straciła równowagę co skończyło się tym, że wylądowała na tyłku.
-Nicoll wszystko w porzą...
-Nie chrzań tylko jazda do auta, jedziemy do Ciebie, wszystko mi opowiesz.
Po 20 minutach siedziałyśmy u mnie na kanapie.
-Mów wreszcie i nie owijaj w bawełnę.
-Od czego tu zacząć.
-Najlepiej od początku.
-Początek już znasz. Bo ma to związek z Martinem.
-Czyli omijamy to, że jesteś w nim zabujana po uszy - uśmiechnęła się do mnie znacząco.
-Mam mówić czy nie?!
-Nawijaj.
-No, to tak jak zawsze po próbach zostawałam... - moja opowieść trwała ponad 2 godzina.
W zależności od fragmentów streszczenia wydarzeń twarz Nicoll wyrażała zdziwienie, radość, a na końcu lekki szok co wyglądało przezabawnie.
-O kurwa nie gadaj jak to nie możliwe?!
-Możliwe, możliwe.
-Nie no, z tych emocji aż zachciało się człowiekowi zapalić - z kieszeni spodni wyciągnęła
paczkę papierosów.
-Zapalisz?
-Nie dzięki.
-Jak tam chcesz ja spadam na balkon.
Następnie widziałam już tylko zarys sylwetki przyjaciółki.
Przeczytam jutro,obiecuję, dziś zapraszam na króciutki prologątko części siódmej
OdpowiedzUsuńDotrzymałam obietnicy, komentuję!
UsuńJest tak samo kurewsko zajebisty jak poprzedni, chociaż liczyłam na coś typu Roxann-Martin, aczkolwiek (tak, takie słowo istnieje!) Twoje rozwiazanie jest w chuj zajebiste!
No, to czekam na więcej!
I w oczekiwaniu na rozdział 7 u Ciebie zapraszam na rozdział 7 u mnie
UsuńKiedy coś dodasz? Bo ja sie nie mogę doczekać!
Usuńósmy u mnie, zapraszam :]
Bardzo fajne opowiadanie. Ciekawe, naprawdę mnie wciągnęło:) Jestem ciekawa kiedy dodasz coś nowego:D Tymczasem zapraszam do mnie na nowy rozdział www.opowiadaniaowampirach.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuń45 year-old VP Product Management Arthur Wyre, hailing from Listuguj Mi'gmaq First Nation enjoys watching movies like Iron Eagle IV and Vehicle restoration. Took a trip to Humayun's Tomb and drives a Jaguar D-Type. zasoby
OdpowiedzUsuń